Francoz, który ma głęboką ranę w łydce, będzie wyłączony z gry na kilka tygodni. Przebywa obecnie w ojczyźnie, gdzie przechodzi leczenie. "To niedorzeczne. W ogóle mu nie współczuję, bo sam nabawił się urazu, na własne życzenie. Profesjonalni piłkarze nie wspinają się drzewach" - skomentował sytuację trener występującego w szóstej lidze zespołu Oxford City Mike Ford.