Wcześniej nieoficjalnie poinformowała o tym agencja AP podkreślając, że jest to dość niespodziewana decyzja. Obecne w programie wszystkich nowożytnych igrzysk zapasy były wymieniane w gronie dyscyplin niepewnych olimpijskiego bytu, ale zdecydowanie mniejsze szanse dawano pięciobojowi nowoczesnemu. Komitet Wykonawczy analizował raporty dotyczące wszystkich 26 dyscyplin, w których rywalizowano w ubiegłym roku w Londynie. Uwzględniają one ponad 30 różnych czynników, m.in.: oglądalność telewizyjną, sprzedaż biletów, popularność na świecie, a nawet kwestie związane z dopingiem. - To proces przeglądu i odnowienia programu igrzysk. W tym przypadku nie chodzi o to, że coś złego jest w zapasach. Komitet Wykonawczy uznał, że tak będzie lepiej dla programu olimpijskiego. A dzisiejsza decyzja nie jest jeszcze ostateczna - powiedział rzecznik MKOl Mark Adams. Adams poinformował, że odbyło się szereg tajnych głosowań, w których nie uczestniczył jednak szef MKOl Jacques Rogge. Według nieoficjalnych informacji ostatecznie wybierano między zapasami, pięciobojem nowoczesnym, taekwondo i hokejem na trawie. Zwolnione przez zapasy miejsce w programie olimpijskim może zająć jeden z ubiegających się o to sportów: baseball, softball, squash, sporty wrotkarskie, wakeboarding, chińska sztuka walki wushu, a także wspinaczka sportowa. Tymi kandydaturami Komitet Wykonawczy zajmie się przy okazji majowego posiedzenia w Sankt Petersburgu. Ostatecznie sprawa rozstrzygnie się 7 września, podczas 125. sesji MKOl w Buenos Aires. Wtedy także zostanie wybrany gospodarz igrzysk w 2020 roku. Na placu boju pozostały trzy miasta: Madryt, Stambuł i Tokio. Natomiast za trzy lata w Rio de Janeiro, w porównaniu do ostatniej olimpiady, pojawią się dwie nowości - golf oraz rugby siedmioosobowe.Ostatni polski sukces olimpijski w zapasach to brązowy medal Damiana Janikowskiego w stylu klasycznym podczas igrzysk olimpijskich w Londynie 2012. Do historii przeszły igrzyska w Atlancie w 1996 roku, kiedy to cieszyliśmy się aż z pięciu medali naszych zapaśników w stylu klasycznym. Ryszard Wolny, Andrzej Wroński i Włodzimierz Zawadzki wywalczyli wówczas złote medale. Srebrny medal zdobył Jacek Fafiński, a brązowy - Józef Tracz.