Adam Małysz nie próżnuje po kwarantannie. Zaraz po krótkim urlopie były polski skoczek rzucił się w wir obowiązków. Wiślanin pomimo tego, że od zakończenia jego wielkiej sportowej kariery minęło już trochę czasu, wciąż jest ambasadorem swojego rodzinnego miasta, chętnie angażując się w różne akcje. Teraz kolejny raz wsparł promocję regionu w zakresie budowania turystyki oraz promowania sportu. W piątek w tamtejszym amfiteatrze podpisano list intencyjny w sprawie budowy Muzeum Beskidzkiego Narciarstwa im. Adama Małysza. Dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej wraz z województwem śląskim oraz gminą Wisła wspólnie podjęli kroki, zmierzające do powstania nowej atrakcji na mapie miasta. "Chcemy zbudować w pełni nowoczesne i profesjonalne muzeum. Będzie można w nim nawet oddać wirtualne skoki" - powiedział Orzeł z Wisły na antenie radia eM.