Lampard, który występuje w Chelsea od 2001 roku, stał się wręcz symbolem klubu. Jednak właściciel Roman Abramowicz nie widzi już 34-letniego piłkarza w swoim zespole. Brytyjska prasa poinformowała, że Lampard byłby skłonny nawet zdecydowanie obniżyć swoją pensję, byle tylko przedłużyć kontrakt na Stamford Bridge. Jednak ani ta deklaracja, ani dwie bramki, które dały Chelsea zwycięstwo w niedawnym meczu z Evertonem, nie wpłynęły na zmianę decyzji Abramowicza. "Szefowie Chelsea powiedzieli Frankowi podczas klubowych mistrzostw świata w Japonii, że w żadnym wypadku nie zaoferują mu nowego kontraktu. Teraz, po meczu z Evertonem, potwierdzili to w rozmowie ze mną" - Kutner powiedział "The Daily Mirror". "Frank musiał to zaakceptować i chce grać, aby dla klubu, który kocha, ten sezon zakończył się jak najlepiej" - dodał agent piłkarza. Lampard nie będzie miał problemów ze znalezieniem nowego klubu. 34-letni piłkarz znalazł się na celowniku m.in. Los Angeles Galaxy, AS Monaco, Queens Park Rangers i podobno nawet Manchesteru United. Jeden z najlepszych piłkarzy Chelsea ostatniej dekady ma również propozycję gry w Chinach. Zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz Premier League