Na czym właściwie polega nowy piłkarski hit internetu? To proste - w niewielkiej odległości od siebie siada kilku lub kilkunastu piłkarzy i odbijają do siebie piłkę głową. Cel zabawy? Na koniec serii "główek" (ang. headers) trafić do ustawionego obok kosza (ang. bin)! Wszystko zaczęło się od piłkarzy Chelsea Londyn, którzy w kwietniu postanowili... urozmaicić sobie obiad w klubowej restauracji. Przy stole zasiedli John Terry, Eden Hazard, Didier Drogba, Thibaut Courtois, John Obi Mikel, Branislav Ivanovic i Loic Remy, a potem się zaczęło - zobaczcie sami! Piłkarze "The Blues" przed wbiciem piłki do kosza odbili ją tylko siedem razy, ale to wystarczyło, żeby zapoczątkować nową modę. Najpierw opanowała ona Wyspy Brytyjskie. Swoich sił próbowało wiele znanych drużyn, ale prawdziwą furorę zrobili juniorzy szkockiej drużyny St. Johnstone. Młodzi piłkarze "główkować" potrafią jak mało kto - zanim jeden z nich skierował piłkę do kosza, odbili futbolówkę prawie 50 razy! Parę tygodni po tym, jak młodzi Szkoci dali popis, który w internecie obejrzało już prawie 30 tysięcy ludzi, za "główkowanie" zabrali się zawodnicy Manchesteru United. W zabawie wzięli udział m.in. Chris Smalling, Michael Carrick i Jesse Lingard. Graczom "Czerwonych Diabłów" w odbijaniu piłki głową nie przeszkadzały najwyraźniej rogi, bo zanim wpakowali futbolówkę do kosza, wymienili 22 podania. Szał radości był większy niż po strzeleniu gola w Lidze Mistrzów, a Lingard próbował nawet... nałożyć sobie kosz na głowę! Wydawało się, że Header Bin Challenge nie zrobi karierę poza Wyspami Brytyjskimi, a tu dwa dni temu za "główkowanie" zabrali się piłkarze reprezentacji Kolumbii. Kilka razy zawodnicy "Cafeteros" o mały włos nie stracili kontroli nad piłką, ale za każdym razem sytuację ratował gwiazdor Realu Madryt James Rodriguez, który wystąpił w roli "środkowego". Swoim słynnym kolegom nie chcieli zostać dłużni także nasi ligowcy, którzy na początku listopada postanowili stworzyć "Ekstraklasa Bin Challenge". Na pierwszy ogień poszli piłkarze Pogoni Szczecin, którzy w dodatku rzucili wyzwanie zawodnikom Jagiellonii Białystok. Ci także zdążyli już wykonać Bin Challenge i nominowali piłkarzy Cracovii. Czy nowa zabawa podbije Ekstraklasę?