- Nikt nam nie dawał szans, a proszę gdzie jesteśmy - powiedział bramkarz gości Jaroslav Halak po zwycięstwie w Verizon Center. Słowak był bohaterem wieczoru, broniąc aż 41 strzałów, a Canadiens zostali pierwszym zespołem, który przystępował do play off z ósmym numerem i potrafił odrobić straty przegrywając 1-3 w serii. - Przy takim wyniku powiedzieliśmy sobie, że nie mamy nic do stracenia i liczy się tylko kolejny mecz. I teraz jesteśmy w półfinale Konferencji Wschodniej - dodał Halak. Rywalem drużyny z Montrealu w tej fazie będą obrońcy trofeum Pittsburgh Penguins, a pierwsze spotkanie zaplanowano na piątek. Halak bardzo dobrze spisywał się już w poprzednich meczach z Capitals. W pojedynku numer pięć zatrzymał 37 strzałów, a w szóstym aż 53. W środę dał się pokonać tylko raz, a stało się to na dwie minuty 16 sekund przed końcem, kiedy do siatki trafił Brooks Laich. W tym momencie goście prowadzili już jednak 2-0. W 40. minucie grę w przewadze czterech na trzech wykorzystał Marc-Andre Bergeron, a w 57. wynik podwyższył Dominic Moore. Po trafieniu Laicha gospodarze jeszcze przez minutę i 44 sekundy grali w przewadze, ale nie umieli znaleźć sposoby na Halaka. Konferencja Wschodnia: Washington Capitals - Montreal Canadiens 1-2 (Canadiens wygrali rywalizację w play off 4-3) program drugiej rundy rozgrywek o hokejowy Puchar Stanleya (półfinałów konferencji): Konferencja Wschodnia: Pittsburgh Penguins - Montreal Canadiens (pierwszy mecz 30 kwietnia) Boston Bruins - Philadelphia Flyers (1 maja) Konferencja Zachodnia: San Jose Sharks - Detroit Red Wings (29 kwietnia) Chicago Blackhawks - Vancouver Canucks (1 maja)