Parise od sezonu 2006/2007 regularnie strzela ponad 30 goli, ale poprzednie rozgrywki stracił przez kontuzję kolana. W poniedziałek zdobył pierwszego i ostatniego gola dla "Diabłów". Z kolei Kowalczuk najpierw asystował przy golu na 2-1, a w trzeciej tercji odzyskał prowadzenie dla gospodarzy i 66 sekund przed końcem podał krążek Parise'owi przy bramce na 4-2. Aż dziesięć goli i rzuty karne oglądali fani w stolicy, gdzie Washington Capitals pokonali Tampa Bay Lightning 6-5. Zwycięskiego gola w serii rzutów karnych zdobył Alexander Semin. Rzuty karne potrzebne były do rozstrzygnięcia spotkania także w Dallas. W American Airlines Center Dallas Stars pokonali Phoenix Coyotes 2-1, a najlepszymi zawodnikami meczu byli obaj bramkarze - Kari Lehtonen (Stars) i Mike Smith (Coyotes). Goście objęli prowadzenie w 46. minucie po strzale Radima Vrbaty podczas gry w przewadze. Fani "Gwiazd" długo czekali na bramkę, ale doczekali się jej 27 sekund przed końcem III tercji. Gol Loui Erikssona otworzył przed nimi szansę na zdobycie punktów, w dogrywce nikomu nie udało się zdobyć "złotej bramki", a w karnych Lehtonen obronił dwa strzały rywali i Stars zgarnęli dwa punkty. Wyniki poniedziałkowych meczów hokejowej ligi NHL Boston Bruins - Colorado Avalanche 0-1 New Jersey Devils - Carolina Hurricanes 4-2 New York Islanders - Minnesota Wild 2-1 Columbus Blue Jackets - Vancouver Canucks 2-3 Dallas Stars - Phoenix Coyotes 2-1 (po karnych) Washington Capitals - Tampa Bay Lightning 6-5 (po karnych) St. Louis Blues - Calgary Flames 5-2