Grozi mu za to do dwóch lat pozbawienia wolności. Sprawa wyszła na jaw w ubiegłym tygodniu. Peterson tłumaczył się, że potraktował syna dokładnie tak, jak on sam był wychowywany. Vikings zawiesili go przed niedzielnym meczem z New England Patriots (7:30), ale w poniedziałek ogłosili, że w następnej kolejce już zagra. Informację o przywróceniu go do gry przekazał generalny menedżer Vikings Rick Spielman podczas konferencji prasowej. Za jego plecami na ściance znajdowało się logo Radissona. Firma najwyraźniej nie chce być kojarzona z takimi sprawami i zaraz zawiesiła sponsorowanie klubu. "Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie, szczególnie w kontekście naszego wieloletniego zaangażowania w walkę na rzecz ochrony dzieci. Uważnie śledzimy tę sytuację i ze skutkiem natychmiastowym zawieszamy sponsoring klubu Minnesota Vikings" - napisała spółka w oświadczeniu.