Do opisywanej przez nas sytuacji doszło w 82. minucie spotkania na San Siro. Milan prowadził 2-1 i wykonywał rzut rożny. W polu karnym rzymian zaczaił się Mark van Bommel, przy którym ustawił się Andre Dias. Tuż po dośrodkowaniu z kornera Holender urwał się kryjącemu go Brazylijczykowi i wystartował do piłki. Nagle otrzymał jednak powalający cios, po którym upadł na murawę! Wydaje się to nieprawdopodobne, ale cios zadał Andre Dias, który w tak dziwaczny sposób postanowił powstrzymać rywala, przed dojściem do strzeleckiej sytuacji. Nie wiemy, skąd tak chory pomysł wziął się w głowie Brazylijczyka, ale wiemy jedno - obrońca Lazio po tym skandalicznym zagraniu przez długi czas nie powinien powąchać murawy. Z niecierpliwością czekamy, aż karząca ręka sprawiedliwości dosięgnie bezmyślnego brutala, tym bardziej, że prowadzący ten mecz arbiter, a także WSZYSCY asystenci "przegapili" moment ataku Diasa na van Bommela... P.S. Sprawiedliwość jednak istnieje. Dias został w piątek ukarany przez włoską federację. Odpocznie w trzech kolejnych meczach Lazio w Pucharze Włoch.