22-letnia Angelica Aparecida Vieira jest w domu w Campina Grande, północna Brazylia, podał Alecssandro Medeiros, dowódca żandarmerii wojskowej w tym rejonie. Oficer, której nie podał żadnych szczegółów okoliczności odnalezienia dziewczyny, dodał, że władze cały czas pracują nad wyjaśnieniem kwestii, czy została ona porwana, jak informowały brazylijskie media. - Porozmawiamy z nią, by ustalić, czy została uprowadzona. Na razie wiemy tylko tyle, że znowu jest z rodziną - powiedział Medeiros, cytowany przez AFP. Inny oficer policji, cytowany przez dziennik "Correio", stwierdził, że Vieira w poniedziałek siedziała samotnie w samochodzie przed restauracją w Campina Grande, kiedy została pochwycona przez uzbrojonego mężczyznę. Rodzina poprosiła policję, by nie szukała dziewczyny w obawie o jej życie. Jej brat Hulk, gdy dowiedział się o całej sytuacji był gotowy udać się do Brazylii, by być ze swoją rodziną. Piłkarz, który w letnim oknie transferowym został pozyskany z FC Porto za 60 milionów euro, obecnie leczy kontuzję i nie poleciał z Zenitem na mecz Ligi Mistrzów do Brukseli.