Panowie mieli zakontraktowany pojedynek na 11 stycznia w Hanowerze. Lepszy z tej dwójki miał zagarnąć wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Niemiecki obóz wygrał przetarg na organizację walki, wykładając w przetargu 480 tysięcy euro. Dziś ogłoszono, że Huck złamał prawą rękę podczas sparingu i może zapomnieć o poważnych treningach przez kilka tygodni. Organizatorzy jednak nie składają broni i pracują już nad nową datą pojedynku. Pytanie tylko, co na to organizacja EBU i sam Joyce, który na brak ciekawych ofert nie narzeka...