Tuż za podium uplasował się lider Pucharu Świata Norweg Tarjei Boe. Polacy nie startowali. Losy złotego medalu ważyły się do ostatnich metrów. Przyczajony za plecami reprezentanta gospodarzy 25-letni Svendsen, zdobywca "Kryształowej Kuli" w poprzednim sezonie i aktualny wicelider PŚ, przypuścił decydujący atak na ostatnim podbiegu. Zmęczony prowadzeniem Ustiugow nie był w stanie odeprzeć ataku i metę minął ze stratą pięciu sekund do zwycięzcy. Wcześniej w czołówce panował spory tłok. Na czele znajdowała się kilkuosobowa grupa bezbłędnie strzelających zawodników. Podczas ostatniej wizyty na strzelnicy aż dwie rundy karne zarobił Boe i stracił szanse na medal. Szóste miejsce zajął najbardziej utytułowany biathlonista wszech czasów, jego rodak Ole Einar Bjoerndalen, pomimo że w sumie tylko raz spudłował. Największą niespodzianką sobotniej rywalizacji było trzecie miejsce 21-letniego Hofera, który po raz pierwszy stanął na podium seniorskich MŚ. Svendsen, zdobywca dwóch złotych i jednego srebrnego medalu olimpijskiego w Vancouver, w Chanty Mansijsku stał już na podium - był drugi w biegu na dochodzenie oraz pierwszy w sztafecie. Z poprzednich MŚ przywiózł m.in. trzy tytuły mistrzowskie. Wyniki biegu ze startu wspólnego na 15 km: 1. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 38.42,7 (1 karna runda) 2. Jewgenij Ustiugow (Rosja) strata 5,0 (0) 3. Lukas Hofer (Włochy) 14,3 (1) 4. Tarjei Boe (Norwegia) 23,3 (2) 5. Iwan Czerezow (Rosja) 24,2 (1) 6. Ole Einar Bjorndalen (Norwegia) 28,8 (1) 7. Andriej Makowiejew (Rosja) 49,8 (0) 8. Arnd Peiffer (Niemcy) 53,7 (3) 9. Simon Eder (Austria) 54,2 (2) 10. Martin Fourcade (Francja) 54,8 (3) klasyfikacja PŚ (po 23 z 26 zawodów): 1. Tarjei Boe (Norwegia) 1022 pkt 2. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 947 3. Martin Fourcade (Francja) 900 4. Arnd Peiffer (Niemcy) 638 5. Iwan Czerezow (Rosja) 636 6. Michael Greis (Niemcy) 636 .. 26. Tomasz Sikora (Polska) 315 91. Łukasz Szczurek (Polska) 12