Ledwo co Ligocki zakończył zmagania w ostatnich zawodach Pucharu Świata w halfpipe w szwajcarskim kurorcie Arosa, a już gnał na Słowację. - Nie miałem zbyt wiele czasu dla siebie w miniony weekend. Gdy tylko wróciłem z Arosy do Cieszyna, przepakowałem w domu rzeczy i jechałem do sąsiadów. Miałem w sumie do pokonania ok. 1500 km i noc przed sobą - przyznał. Mimo zmęczenia miał "czysty" przejazd, składający się z 5050 fs 360 out, fs5, cab5, bs7, fs180 i sw bs 360out. - Na koniec sezonu stanąłem jeszcze na podium. Warto czasem wykrzesać z siebie tyle wysiłku - dodał Ligocki. Na podium stanęli: 1. Dmitrij Repnikow (Rosja) 2. Martin Mikyska (Czechy) 3. Michał Ligocki (Polska)