Liga Europejska. Wyniki, tabele i statystyki - kliknij tutaj! Teofilo Gutierrez to dobry napastnik i niezły żartowniś. Snajper Sportingu Lizbona we wczorajszym meczu z Besiktasem Stambuł (3-1) strzelił gola i postanowił dość oryginalnie świętować. Kolumbijczyk podbiegł do sędziego, jak gdyby nigdy nic zabrał mu sprej i zaczął... pisać na murawie wiadomość. Kłopot polegał na tym, że zanim zawodnik postawił pierwszą literę, wypsikał cały sprej. Na domiar złego, natychmiast podbiegł do niego sędzia, który udzielił mu reprymendy, a następnie pokazał żółtą kartkę. Nie dość, że "cieszynka" Gutierreza się nie udała, to piłkarz jest dzisiaj pośmiewiskiem całej Portugalii. "Chciałem napisać wiadomość do mojej mamy, która ma dziś urodziny" - powiedział po spotkaniu niesforny Teo. Następnym razem lepiej będzie po prostu wysłać kwiatki.