Pierwotnie spotkanie ligi hiszpańskiej miało się odbyć w niedzielę wieczorem. Odwołano je z powodu awarii oświetlenia, co uniemożliwiło przeprowadzenie transmisji telewizyjnej. Jak się okazało, wandale poprzecinali kable. - To był sabotaż, ktoś je celowo zniszczył - mówił prezes Rayo Raul Martin Presa. Władze ligi, w porozumieniu z klubami, szybko ustaliły nowy termin gry - poniedziałek, godz. 19.45. Dziennikarze z Ghany napisali, że to rozwiązanie komplikuje prywatne sprawy Essiena. 30-letni zawodnik, który przed sezonem dołączył do zespołu mistrza Hiszpanii (wypożyczony z zespołu Chelsea Londyn, z którym związany jest od 2005 roku), miał dostać - podobnie jak inni gracze - dzień wolny i zamierzał poślubić narzeczoną. Na uroczystości mieli pojawić się m.in. portugalski trener Realu Jose Mourinho oraz piłkarze z Madrytu oraz Chelsea, np. Ashley Cole i Frank Lampard, a także wielu celebrytów z Ghany, Anglii, Włoch, Francji, Hiszpanii i Chin.