"Bild" jest pod wrażeniem wykonania hymnu przez włoskich kadrowiczów. Cóż za zapał, cóż za siła! - pieje z zachwytu niemiecka gazeta. Gianluigi Buffon nawet śpiewał z zamkniętymi oczyma, Mario Balotelli także nie milczał, choć jest synem imigrantów z Ghany. To dzięki tej samej pasji Włosi dotarli aż do finału i zagrają o złoto - podkreśla "Bild". A jak na ich tle wypadają niemieckie gwiazdy? Ocena jest druzgocąca. Jerome Boateng, Sami Khedira, Lukas Podolski i Mesut Oezil w ogóle nie śpiewali - skrupulatnie wylicza gazeta i podkreśla: to uderzające, że podczas hymnu milczą piłkarze ze środowisk imigranckich. Mają paszport? Niech śpiewają! "Bild" jest litościwy tylko wobec Miro Klosego, bo "Blühe, deutsches Vaterland!" (Kwitnij, niemiecka ojczyzno) niemrawo na murawie brzmi też w wykonaniu przykładowo Toniego Kroosa, czy Mario Gomeza. Pokaż mi, jak śpiewasz. A ja powiem ci, jak grasz... - puentuje niemiecki tabloid.