W drugiej kolejce 2. Bundesligi piłkarz reprezentacji Polski interweniował tak niefortunnie, że wbił piłkę do własnej bramki. Bramkarz monachijskiego zespołu po takim uderzeniu nie miał zbyt wiele do powiedzenia, bo futbolówka tuż przy słupku wpadła do siatki. Tym występem były piłkarz Lecha Poznań na pewno nie przysporzył sobie sympatii Waldemara Fornalika. W końcu nowy selekcjoner drużyny narodowej obdarzył Wojtkowiaka dużym zaufaniem, powołując go na towarzyski mecz z Estonią. Poniżej możecie zobaczyć pechowe trafienie Wojtkowiaka: