Pasqual Maione, bo tak nazywa się prowokator i Ivan Stuffer - ten sprowokowany, dali niezły szoł w meczu SV Bozen kontra SSV Brixen. Pierwszy w trakcie gry pocałował drugiego. Tego ostatniego tak to zdenerwowało, że odepchnął rywala. Gdy wyleciał z boiska, zdjął spodenki, pomachał tym i tamtym, bił brawo kibicom. Generalnie lekko się zapomniał. Stuffer został zawieszony przez komisję ligi na dwa mecze.