- Do Bułgarii pojedzie kilka zawodniczek z klubów, m.in. Dorota Smorzewska (52 kg), Katarzyna Furmanek (78 kg) oraz Joanna Jaworska (+78 kg). A już dwa tygodnie później cała kobieca i męska kadra wystąpi w PŚ w Rzymie i austriackim Oberwacie - poinformował trener reprezentacji Adam Maj. Jego podopieczni obecnie przebywają na zgrupowaniu w Spale, choć część kadry ćwiczy w austriackim Mittersill. Szkoleniowiec liczy, że do grona trenujących sukcesywnie będą dołączać judocy pauzujący w ostatnich miesiącach. - Katarzyna Kłys, która pół roku temu urodziła syna, jest po szczegółowych badaniach i już 20 stycznia rozpoczyna obóz w Cetniewie. Z kolei Agata Perenc przechodzi rehabilitację i do 31 marca nie będzie uczestniczyć w szkoleniu centralnym. Liczę także na pozytywne wyniki testów zdrowotnych Tomka Kowalskiego i Damiana Szwarnowieckiego - dodał. Reprezentacja ma być coraz młodsza. Także dlatego, że niedawno karierę zakończył wielokrotny medalista mistrzostw Europy Janusz Wojnarowicz, a wcześniej Robert Krawczyk i Przemysław Matyjaszek. Najważniejszą krajową imprezą pierwszego półrocza będzie żeński PŚ w dniach 1-2 marca w Warszawie; w tym czasie mężczyźni rywalizować będą w Pradze. Z kolei od 16 do 18 listopada Wrocław gościć będzie uczestników młodzieżowych ME.