Serie A. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Serbski trener podpisał dwuletni kontrakt z Milanem w czerwcu, a wcześniej pracował jako szkoleniowiec Sampdorii. W Mediolanie będzie jednak musiał zmierzyć się z dużo większą presją, a jego zadanie będzie znacznie trudniejsze. Mihajlović w Milanie zastąpił Filippo Inzaghiego, który doprowadził klub do dziesiątego miejsca w Serie A, co dla kibiców i działaczy było ogromnym rozczarowaniem. Serbski trener w ostatnim sezonie poprowadził z kolei Sampdorię do miejsca premiowanego awansem do Ligi Europejskiej, a w rozmowach z włoskimi mediami nie kryje, że przychodzi do Milanu osiągnąć sukcesy. "Kiedy jesteś w Milanie, nie możesz latać nisko. Musisz myśleć o wielkich celach i zgarnianiu największych trofeów. Zrobimy wszystko, aby Milan wrócił na miejsce, które mu się należy" - powiedział Mihajlović. "To nie będzie łatwe zadanie, ale jestem przekonany, że nam się uda. W czasie ery Berlusconiego w Mediolanie było wielu trenerów związanych z klubem, jak Ancelotti czy Capello. Byli też tacy, którzy przychodzili z zewnątrz, jak choćby Zaccheroni czy Allegri. Zapewniam, że w tym momencie we Włoszech nie ma trenera, który tak bardzo jak ja chciałby prowadzić Milan. Jestem pod tym względem wyjątkowy" - dodał Serb.