INTERIA.PL: Dlaczego zdecydowaliście się zwolnić trenera Kretka? Mateusz Cacek, wiceprezes Widzewa: - Obecne wyniki naszego zespołu nie są satysfakcjonujące. Drużyna potrzebuje zmiany, która wpłynie na to, że zaczniemy regularnie wygrywać mecze i zdobywać punkty w Ekstraklasie. Uznaliśmy, że jeżeli zmiana trenera może korzystnie wpłynąć na grę zespołu, to warto ją teraz przeprowadzić. Przed nami są do rozegrania w tej rundzie jeszcze ważne mecze i liczymy, że z nowym trenerem uda nam się wywalczyć kolejne punkty i awansować w ligowej tabeli. Byliście niezadowoleni z postawy drużyny? - Zakładaliśmy lepsze wyniki naszej drużyny w rozgrywkach Ekstraklasy. Liczymy, że z nowym trenerem zawodnikom w pełni uda się wykorzystywać potencjał zespołu i w efekcie wygrywać kolejne mecze. Kto podjął decyzję, aby rozstać się z trenerem Kretkiem? - Decyzja ta została podjęta przez zarząd i właściciela klubu. Andrzej Kretek nie sprawdził się w roli pierwszego trenera? - Trener Kretek podjął się trenowania Widzewa w trudnej sytuacji, kiedy odszedł Paweł Janas i mieliśmy niewiele czasu, aby znaleźć odpowiedniego szkoleniowca na jego miejsce. Kretek związany był z klubem i liczyliśmy, że uda mu się poprowadzić pierwszą drużynę tak, aby osiągała dobre wyniki w rozgrywkach Ekstraklasy. Doceniamy jego zaangażowanie i ciężką pracę, ale obecne wyniki zespołu nie spełniają naszych oczekiwań. Postanowiliście zatrudnić trenera Michniewicza, który do wzięcia był już latem. Dlaczego zdecydowaliście się dopiero teraz? - Po nagłym odejściu z Widzewa Janasa najlepszym rozwiązaniem dla klubu było zatrudnienie na stanowisku pierwszego trenera osoby, która znała dobrze klub, nasze cele, założenia i była gotowa natychmiast podjąć treningi. Kandydatura Andrzeja Kretka wówczas odpowiadała nam najbardziej. Niestety, gra i przede wszystkim wyniki, naszej drużyny nie są obecnie satysfakcjonujące i dlatego postanowiliśmy postawić na trenera Czesława Michniewicza, który ma doświadczenie, a także osiągnięcia w Ekstraklasie. Rozmawiał Piotr Tomasik