"Przyłapani" - taki tytuł nosi film, który przygotowali marketingowcy Lecha. Akcja rozgrywa się w kinie, a w pewnym momencie na ekranie pojawia się... Jan Urban, szkoleniowiec mistrza Polski. "Kownaś? Pawłowski? Linetty? O, jeszcze Trała tam siedzi!" - zauważył Urban. - "Co wy tutaj robicie? W kinie? Z popcornem? Zostawić mi to i to już! Za pół godziny widzę was na treningu!" - grzmiał trener."No dobra, dziś już dostaliście wycisk" - dodał Urban."Proszę tylko rozdajcie państwu upominki. Przecież 10 grudnia gramy z FC Basel w Lidze Europejskiej" - dodawał, a potem zwrócił się do osób siedzących w kinie."Wasz doping, proszę państwa, jest nam bardzo potrzebny. Potrzebujemy was na stadionie przy ul. Bułgarskiej!" - zaapelował Urban.Trzeba przyznać, że akcja marketingowa Lecha okazała się całkiem udana i została ciepło przyjęta przez fanów "Kolejorza".