Weźmy na pierwszy ogień Wayne'a Rooney'a. Kibice zachwyceni talentem snajpera nadali mu przydomek "biały Pele" i nagrali taką oto piosenkę: Zastanawialiście się kiedyś, czy głośniejsi są kibice Manchesteru United czy Liverpoolu? Teraz jest okazja to sprawdzić. Fani "The Reds" swego czasu uwielbiali Fernando Torresa. Jak wiadomo te czasy minęły, bo Hiszpan strzela teraz bramki dla Chelsea Londyn, ale ciekawa stadionowa piosenka została, posłuchajcie: Co prawda nie mamy na to dowodów w postaci materiału wideo, a sami Wam śpiewać nie będziemy, ale równie wesoło było na innych stadionach. Zwłaszcza, kiedy kibice brali się za znane hity i przerabiali je według własnych potrzeb! "Don't cha wish your striker was James Beattie, don't you wish you had Ani-chebe, don't cha?" - wygląda znajomo? Pewnie, że tak. Tyle, że wyobraźcie sobie, że piosenki nie śpiewają dziewczyny z Pussycat Dolls, tylko...fani Evertonu. Wróćmy do futbolu, chociaż z dziewczynami pewnie byłoby przyjemniej. Fani Middlesbrough też zabrali się za miksowanie znanego przeboju. Tak oto swojej piosenki doczekał się Jeremie Aliadiere, a powstała ona ze znanego hitu Bon Joviego: "Ooooooooh we're halfway there Wooooaaaah, Aliadiere Gets the ball, he'll score one I swear Ooooooooooooooooh Aliadiere" Wolicie spokojniejsze klimaty? Proszę bardzo, oto przeróbka piosenki Stinga w wydaniu fanów z Londynu: "Woooahhh Theo Walcott, Theo Theo Walcott, he's an Englishman at Arsenal." Dla nas i tak numerem jeden pozostanie Jurek Dudek, czyli gość, który zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo w Lidze Mistrzów w sezonie 2004/05 broniąc jak w transie rzuty karne w wielkim finale z Milanem. Nasz bramkarz po tamtym meczu doczekał się piosenki na swój temat: Macie swoje ulubione stadionowe piosenki? Wpiszcie tytuły albo wklejcie linki w komentarzach, najciekawsze na pewno opublikujemy!