W trzymilionowej, afrykańskiej Mauretanii też grają w piłkę i, co gorsza, też mają czasem nudne mecze. A najgorsze, gdy nudzi się prezydent. Szef kraju Mohammed Ould Abdel Aziz był obecny na meczu o Superpuchar pomiędzy zespołami Tafarrogh Zeiną i Laskr i, krótko mówiąc, ziewał z nudy. Niespełna 20 minut po przerwie, przy stanie 1-1, prezydent wymógł na organizatorach meczu przerwanie gry, co też uczynił sędzia. Od razu zarządzono konkurs jedenastek, żeby rozstrzygnąć losy rywalizacji. W serii karnych lepsi byli gracze Laskr. - Piłka nożna jest znana z elastyczności - skomentował ze spokojem prezydent.