- W ten sposób zachowamy cykl wydawniczy. Pierwsza książka także ukazała się jesienią - powiedział Leśniak. W swojej powieści przedstawia on historię 26-letniego mężczyzny z Miami, który popełnił samobójstwo i trafił do piekieł. Musiał przyjąć ofertę pracy od Lucyfera. Tylko w ten sposób mógł wrócić na ziemię, ale pod postacią demona. Chce za wszelką cenę ochronić przed złem swoją narzeczoną. Wszystkie wątki nie zostały zamknięte w "Równowadze". Autor planuje ich wyjaśnienie w dwóch kolejnych tomach. - Po napisaniu powieści wysłałem rękopis do kilku wydawnictw w całej Polsce. Namówiła mnie do tego moja najstarsza siostra - Anita. Po trzech miesiącach bez żadnej odpowiedzi uznałem, że nic z tego nie będzie. Byłem bardzo zaskoczony, gdy po kolejnych sześciu - w 2010 roku - odebrałem telefon od pracownika firmy z Poznania - wspomniał piłkarz. Ostatecznie w 2012 r. wydrukowanych zostało 3,5 tys. egzemplarzy powieści. Sprzedawała się na tyle dobrze, że dodrukowano jeszcze dwa tysiące. Sam też gustuje w gatunku fantasy. - Moją ulubioną książką jest niewątpliwie "Saga o Wiedźminie" Andrzeja Sapkowskiego. Często wracam do niej. Sięgam też po nowości. Ostatnio odkryłem twórczość Stuarta Neville'a. Jestem pod wrażeniem jego "Duchów Belfastu". Mogę szczerze to polecić innym - zdradził Leśniak. Jak podkreślił, pisząc do wydawnictwa nie ujawnił, że jest piłkarzem: "Dowiedzieli się, że uprawiam sport dopiero gdy musiałem napisać do książki notatkę o sobie. Nie ukrywam jednak, że fakt bycia pierwszoligowym piłkarzem pomógł nam w jej promocji". Sądeczanin nie wie jeszcze, czy po zakończeniu przygody z futbolem poświęci się pisaniu książek. Ma 24 lata i chce grać jeszcze przez kilka sezonów. Jednak z myślą o przyszłości zamierza jesienią zacząć studia. Nie podjął ostatecznej decyzji, na jakim kierunku, ale najprawdopodobniej na polonistyce. Leśniak jest wychowankiem Sandecji, najczęściej występuje jako środkowy pomocnik. W przeszłości był związany kontraktem z Polonią Bytom, gdy ta występowała w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale grał tylko w drużynie Młodej Ekstraklasy. Ponad rok był zawodnikiem Kolejarza Stróże (sezon 2009/10 i część następnego), ale ostatnio znów broni barw drużyny z Nowego Sącza. Wiosną tego roku nie miał jeszcze okazji zagrać w 1. lidze ze względu na kontuzję, którą odniósł podczas styczniowego sparingu z Widzewem Łódź. Powoli wraca do zdrowia, w kwietniu trzy razy wystąpił już w czwartoligowych rezerwach Sandecji. Jak zapewnia pisanie nie przeszkadza mu w treningach i meczach. - Kiedy zajęcia są popołudniami, to wstaję o godz. 7 i pracuję nad powieścią do 10. Jestem tradycjonalistą, więc pierwsze wersje danego rozdziału piszę długopisem. Dopiero, gdy jest on ukończony, siadam przed laptopem - wyjaśnił. Nie jest pierwszą osobą w rodzinie, która pasjonuje się literaturę. Jego dziadek - Jerzy Leśniak - pisał wiersze. Nie zdecydował się jednak na ich publikację.