Obrońca Rayo Vallecano pechowo interweniował w 71. minucie meczu z Realem Valladolid w 25. kolejce Primera Division. Podczas starcia z Sereno we własnym polu karnym, piłka odbiła się od jego głowy i wpadła do bramki. Amat zrehabilitował się już po minucie. Dostrzegł, że bramkarz gości daleko wyszedł z bramki i precyzyjnym strzałem niemal z połowy boiska wyrównał! Fantastyczny gol nie wystarczył jednak Rayo Vallecano nawet na zdobycie punktu, bo osiem minut później zwycięską bramkę dla gości zdobył Manucho.