Wybranka serca reprezentanta Ghany nie ma żadnych wątpliwości: - Przyczyną jego urazu jest seks uprawiany od 7-10 razy w tygodniu - szczerze wyznała Melissa Satta. Klub z Mediolanu nie komentuje sprawy. Wstrzymuje się z wydaniem oświadczenia potwierdzającym słowa partnerki życiowej Boatenga. Na oficjalnej stronie "Rossonerich" możemy jedynie przeczytać, że 24-letni pomocnik doznał kontuzji mięśniowej w lewym udzie i jeżeli rehabilitacja przebiegnie bez żadnych powikłań, do gry wróci za około cztery tygodnie. Ghańczyk nie zagra więc w ośmiu spotkaniach swojej drużyny.