O zdarzeniu informowaliśmy w sobotni poranek. Bramkarz Sheffield Wednesday został uderzony w twarz przez bandytę podczas meczu z Leeds United zakończonego remisem 1-1. Opis zdarzenia znajdziecie pod tym linkiem: <a href="http://zkarnego.interia.pl/wtopy/news-chuligan-powalil-z-nog-chrisa-kirklanda,nId,643289" target="_blank">Chuligan powalił z nóg Chrisa Kirklanda</a> Całe zajście wyglądało następująco: Kirkland na łamach brytyjskich mediów odniósł się do wydarzeń z piątkowego meczu. - Ten bandzior musi na lata trafić do więzienia. Kara pozbawienia wolności musi być liczona w latach, a nie w miesiącach. Przeszło mi przez myśl, że on mógł mieć nóż. Jeżeli tego typu zajścia się nie skończą, wkrótce ktoś będzie mógł zginąć na murawie - podkreśla w rozmowie z "The Sun" roztrzęsiony golkiper. Bramkarz Sheffield oczekuje zdecydowanej reakcji organów ścigania i władz ligi.