23-letni reprezentant Norwegii Fredrik Semb Berge kosztował w sumie 10 milionów koron. Borgersen w rozmowach z prezesem Odd Grenland podkreślił, że jest doświadczonym graczem i nie zamierza trwonić pieniędzy, więc podpisał kontrakt, na mocy którego jest właścicielem 25 procent piłkarza. - Gram od lat w gry liczbowe i to, że trafiłem główną wygraną nie oznacza, że będę rozdawać pieniądze. To ciężka psychicznie praca. Zamierzam więc je inwestować i to w bardzo szerokim portfelu. Mój kontrakt stanowi wyraźnie, że w przypadku przejścia Berge do innego klubu otrzymam 25 procent sumy transferu, tak że jest to dla mnie poważna inwestycja - powiedział. Podkreślił, że tylko dwa razy widział piłkarza w akcji, lecz fakt że rozegrał on 16 meczów w reprezentacji młodzieżowej i obecnie jest w kadrze A jest dobrą informacją inwestycyjną. Już niedługo wartość pomocnika na rynku międzynarodowym może wzrosnąć. - Wiedziałem, że klub, któremu kibicuję ma kłopoty finansowe i nie stać go na kupno droższych piłkarzy, więc skorzystałem z okazji i dołożyłem się - dodał. Powstały w 1894 roku Odd Grenland z miasta Skien jest najstarszym istniejącym klubem piłkarskim w Norwegii, występuje w najwyższej lidze kraju Tippeligaen. Zbigniew Kuczyński