Doświadczony 33-letni piłkarz nie wytrzymał nerwowo podczas spotkania z Eintrachtem Brunszwik w minioną sobotę. Faworyci nie potrafili przełamać najsłabszej drużyny ligi i sensacyjnie zremisowali 1-1. W końcówce meczu Spahić przewrócił Mirko Bolanda, ale sędzia puścił grę, a Spahić strzelił na bramkę rywali. Zdenerwowany piłkarz gości podbiegł do niego, aby powiedzieć mu co myśli o takim zachowaniu, a piłkarz Bayeru w odpowiedzi pokazał mu środkowy palec. Sytuacja umknęła arbitrowi, ale o niesportowym geście Spahicia było bardzo głośno. Federacja postanowiła przykładnie go ukarać, choć początkowo optowała za zawieszeniem piłkarza na jedno spotkanie. Jak poinformował "Bild", Spahić przyjął do wiadomości decyzję i nie będzie się odwoływał.