Brazylijczyk szykował się do wykonania rzutu rożnego, gdy w jego kierunku poleciał banan. Podniósł go, obrał, ugryzł i dopiero potem dośrodkował. "Nie wiem kto to zrobił, ale chciałbym mu podziękować za rzucenie banana. Potas dał mi energię na dośrodkowanie, które zakończyło się golem" - powiedział po meczu. Alves nie po raz pierwszy padł ofiarą rasistowskich aktów podczas gry w Hiszpanii. "Jestem w Hiszpanii od jedenastu lat i przez ten cały czas jest tak samo. Trzeba śmiać się z tych zacofanych ludzi" - skomentował. "Nie możemy tego zmienić, więc trzeba przyjąć to prawie jak żart i wyśmiać ich" - dodał. "Kompletnie genialna reakcja Alvesa" - skomentował na Twitterze były reprezentant Anglii Gary Lineker, który kiedyś grał w Barcelonie. Rzucanie bananami w ciemnoskórych zawodników to, obok chamskich przyśpiewek, jeden z najczęstszych przejawów rasizmu. FIFA i UEFA starają się walczyć z jego przejawami, ale dyskryminacja z powodu koloru skóry to wciąż wielki problem i to w cywilizowanych krajach. Dani Alves wielokrotnie wskazywał i piętnował takie zachowania w Hiszpanii. O meczu Villarreal CF - FC Barcelona 2-3 w Primera Division przeczytasz tutaj!