Takie faule to zakała piłki nożnej! W meczu Ligi Mistrzów CONCACAF Rubens Sambueza nadepnął na twarz Clinta Dempseya, a jego rywal zalał się krwią. Co ciekawe, sędzia meczu nie dał żadnemu z zawodników kartek, chociaż obaj na to zasługiwali! Wina gracza Ameriki jest oczywista i nie podlega dyskusji, ale Dempsey też złamał przepisy, bo złapał przeciwnika za nogę i spowodował jego upadek.