Polonia nie zdołała wrócić na pozycję lidera. Na czele Ekstraklasy pozostanie Jagiellonia Białystok. A na Konwiktorskiej zapowiadają się burzliwe dni. Czy właściciel klubu, Józef Wojciechowski zastąpi Jose Bakero Pawłem Janasem? Zapowiadał, że to zrobi, gdy zespół nie wygra z Koroną, a tymczasem poniósł dotkliwą porażkę! Na konferencji pomeczowej Bakero został zapytany o to, czy miał już rozmowę z właścicielem Wojciechowskim. - Pani zawsze mnie pyta o to, co sądzi właściciel, a nigdy o grę - odpowiedział czekający na wyrok Hiszpan. Spotkanie rozpoczęło się dla Polonii idealnie. W 7. minucie Bruno egzekwował rzut wolny z boku pola karnego, kopnął lekko piłkę w kierunku bramki, a Zbigniew Małkowski niespodziewanie wrzucił ją sobie do siatki. Korona nie załamała się tym niepowodzeniem i nadal konsekwentnie realizowała swoją taktykę. W 41. minucie Paweł Sobolewski odebrał piłkę Radkowi Mynarzowi, podał do Ediego Andradiny, ten oddał strzał, piłka odbiła się od interweniującego Tomasza Brzyskiego i przelobowała Sebastiana Przyrowskiego. W drugiej połowie Korona grała jeszcze lepiej. W 62. minucie Paweł Sobolewski dośrodkował z lewego skrzydła, Pavol Stano zgrał piłkę głową, a Andrzej Niedzielan z bliska wpakował ją do siatki. Strata gola załamała gospodarzy, którzy nie byli w stanie sforsować dobrze zorganizowanej defensywy gości. "Czarne Koszule" ostatecznie dobił Niedzielan, który w 90. minucie sprytnie dołożył nogę od piłki kopniętej przez Ediego i zdobył swojego szóstego gola w tym sezonie! Józef Wojciechowski natychmiast wstał i opuścił trybunę. Powiedzieli po meczu: Marcin Sasal (trener Korony): - Zagraliśmy dobre spotkanie. Wiedzieliśmy, że Polonia ma sporo atutów w ofensywie, dlatego chcieliśmy to zniwelować. Stracona bramka trochę nas zaniepokoiła, ale już po 20 minutach zaczęliśmy realizować swoje założenia taktyczne. Andrzej Niedzielan regularnie strzela gole, ale na zwycięstwo zapracowała cała drużyna. Na razie nie sugerujemy się tym, że znajdujemy się w czołówce tabeli. Dopiero zimą określimy, o co konkretnie możemy się postarać w tym sezonie. Na pewno chcemy być w górnej części tabeli". Jose Bakero (trener Polonii): - Na początku spotkania mieliśmy szczęście, bo strzeliliśmy w dziwny sposób gola. Przez 20 minut graliśmy dobrze, ale później rywale ruszyli do ataku i przy drugiej próbie strzelili bramkę. Niestety, piłkarze Korony zamykali nam boczne sektory boiska. Nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. W ostatnim kwadransie próbowaliśmy odrobić straty, ale się nie udało. Co dalej z moją pracą? Wciąż jestem o to pytany przez dziennikarzy, ale decyzja nie należy do mnie. Mogę powiedzieć tylko, że jeszcze nie miałem okazji rozmawiać z prezesem Józefem Wojciechowskim. Polonia Warszawa - Korona Kielce 1-3 (1-1) Bramki: 1-0 Zbigniew Małkowski (6-samobójcza), 1-1 Andradina (40), 1-2 Andrzej Niedzielan (61), 1-3 Andrzej Niedzielan (89). Polonia: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar, Łukasz Skrzyński, Dariusz Pietrasiak, Tomasz Brzyski - Janusz Gancarczyk (56. Daniel Gołębiewski), Patryk Rachwał (46. Łukasz Piątek), Łukasz Trałka (77. Andreu Guerao Mayoral), Bruno Coutinho, Euzebiusz Smolarek - Artur Sobiech. Korona: Zbigniew Małkowski - Jacek Markiewicz (46. Maciej Korzym), Pavol Stano, Hernani, Nikola Mijailović - Kamil Kuzera, Aleksandar Vuković, Vlastimir Jovanović (71. Tomasz Nowak), Paweł Sobolewski (62. Łukasz Maliszewski) - Andrzej Niedzielan, Andradina. Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Żółta kartka - Polonia Warszawa: Patryk Rachwał, Radek Mynar. Korona Kielce: Jacek Markiewicz, Aleksandar Vuković. Widzów 5˙500. Zobacz zapis relacji na żywo Ekstraklasa - wyniki, statystki, tabela aktualizowana na bieżąco